Xevi Verdaguer, psychoneuroimmunolog: „To normalne, że jeśli nie śpisz wystarczająco dużo, masz ochotę odizolować się i nie mieć ochoty na poznawanie nowych ludzi”.
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fa73%2Ff85%2Fd17%2Fa73f85d17f0b2300eddff0d114d4ab10.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2F78e%2F9ee%2Fcb6%2F78e9eecb60573c0c1275df91bdda32ca.jpg&w=1920&q=100)
Czujesz się zmęczony, ospały i brakuje Ci ochoty na kontakty towarzyskie? Jeśli tak, możesz być zaskoczony, dowiadując się, że Twój organizm może próbować Cię chronić. Znany psychoneuroimmunolog Xevi Verdaguer ujawnił niedawno w mediach społecznościowych, że stan zapalny, często związany z brakiem snu, przewlekłym stresem lub zaburzeniami flory jelitowej, może być przyczyną tej potrzeby izolacji i apatii.
W niedawnym wpisie, który przyciągnął uwagę tysięcy obserwujących, Verdaguer zerwał z ideą, że uczucie „braku energii” lub „depresji” to po prostu kwestia nastawienia lub odosobniony objaw współczesnego życia. Według eksperta istnieje złożony związek między naszym układem odpornościowym, stanem mikrobioty jelitowej a naszymi emocjami i zachowaniami. „To normalne, że jeśli mało śpisz, masz dysbiozę lub patogen, masz ochotę na izolację społeczną i unikasz spotkań z ludźmi” – mówi Verdaguer w filmie.
Kluczem do tego zjawiska jest stan zapalny . Kiedy nasz organizm jest w stanie zapalnym, czy to z powodu słabego snu, długotrwałego stresu, czy też zaburzenia równowagi bakteryjnej w jelitach (dysbiozy), aktywuje on mechanizmy obronne, które, co zaskakujące, obejmują zmiany w naszym zachowaniu. Głównym celem jest zapewnienie nam bezpieczeństwa. To tak, jakby organizm wysyłał sygnał „tymczasowego zamknięcia budowy” , aby móc skupić się na regeneracji.
Verdaguer wyjaśnia w filmie, że stan zapalny może prowadzić do poszukiwania izolacji: „Przycisz radio lub telewizor i bądź sam, spokojnie”. To zachowanie nie jest kaprysem, ale reakcją fizjologiczną, mającą na celu oszczędzanie energii i wspomaganie procesu zdrowienia. Możemy nawet przyjąć postawy, które gwarantują tę samotność. „Będziesz zachowywać się w towarzystwie w taki sposób, aby zapewnić sobie spokój. Możesz się za bardzo zdenerwować i skończyć sam” – podkreśla.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F46c%2F487%2F64c%2F46c48764c7a4a8e00930606545dc7ca1.jpg)
Co ciekawe, ta tendencja do powszechnej izolacji ma jeden wyjątek. W czasie choroby, gdy stan zapalny jest bardziej nasilony, nasza potrzeba bliskości z osobami z naszego zaufanego kręgu nasila się. „Co ciekawe, w przypadku bliskich, którzy mogli być częścią naszego zaufanego kręgu, którzy mogli być naszymi opiekunami, gdy jesteśmy chorzy i mamy patogen, odczuwamy silniejsze przywiązanie, więcej uczucia i potrzebujemy ich bliskości” – zauważa Verdaguer.
Wpływ stanu zapalnego nie ogranicza się do nastroju i pragnienia izolacji. Verdaguer łączy te procesy również z „mgłą mózgową”, uporczywym zmęczeniem i sennością. W świecie, w którym tempo życia często doprowadza nas do granic możliwości, łatwo przypisać te objawy wyłącznie stresowi lub brakowi odpoczynku. Ekspert podkreśla jednak, że kluczową rolę odgrywa stan zapalny. „Każdy może doświadczać mgły mózgowej, być zmęczonym, sennym i mieć zmienione zachowanie, gdy wszyscy cierpimy na stan zapalny” – ostrzega.
El Confidencial